Lipiec rozpoczął się gorączkowo. Najpierw przeprowadzka później ślub siostry i wielkie przygotowania.
W lipcu miałam zacząć nadrabiać zaległości, niestety wcześniej nie mogłam.
Ale już jestem wolna i zaczynam brać się ostro do haftowania :) kwiecień już gotowy:)
Maj rozpoczęty. Jest go już trochę więcej ale nie mam aktualnego zdjęcia
Temu kotkowi zazdroszczę kwietniowych kropelek, życzę przyjemnego nadrabiania i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń