Rozpoczyna mi się kolejny nawał w pracy i na uczelni,
więc póki co delektuje się stawianiem krzyżyków.
Pierwsze efekty już są widoczne:)
Listopad 2013
A tu już Styczeń 2014
Wielkich efektów nie ma ale coś przybywa:)
W moich planach było nadgonienie krzyżyków przed trudnym przedsesyjnym okresem,
ale znów miałam mojego nieoczekiwanego gościa:
A ciocia zawsze chętnie przyjmie takiego kochanego gościa.
Postaram się jeszcze dzisiaj trochę postawić krzyżyków.
Pozdrawiam Wszystkich w Nowym Roku:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz