Postanowienia

Moja mała choineczka stoi już ubrana:)

Niestety hafciarsko jestem w dużym tyle...

Praca i studia kompletnie pochłonęły mi wolny czas:(

Sesja tuż tuż a więc coraz trudniej zabrać się do haftowania.

W nowym roku zamierzam się zabrać za haftowanie lokomotywy.

Szykują mi się wesela (aż 5) w tym roku. Więc trzeba się brać ostro do pracy:)

A że na wesela pieniążki potrzebne to znowu hafty muszą czekać:(

Ale zamierzam zrobić 3 pamiątki ślubne i mam nadzieje że się z tym wyrobię.

Pozdrawiam wszystkich przejedzonych:))

Święta

U mnie nawał pracy zawodowej i nie tylko jak to w święta i przed nimi.

Powstało 7 kartek świątecznych. Jak na mój pierwszy raz to w sumie byłam z efektów zadowolona

A to piernik który dostałam od "miłej" osoby:

W tej pięknej, świątecznej porze

życzę wam co tylko me serce wyrazić może,

zdrowia bo najważniejsze,

szczęścia bo najpotrzebniejsze,

miłości bo najpiękniejsza,

radości bo najweselsza,

pięknych marzeń bo bez nich nudno

i wielkich celów bo bez nich żyć trudno.

Wszystkim Wam życzę Wesołych Świąt:))

...

Kiedyś już wyhaftowałam ten obraz ale dopiero dzisiaj mam zdjęcie 

oprawionego i powieszonego więc się podzielę z wami:

A oto co dostałam na moją choineczkę od mamy. Aniołek zrobiony nitką fluorescencyjną 

Zaczynam uczyć się szydełkowania moje półsłupki wyglądają już całkiem ładnie:P

Pozdrawiam:)

Ostatni wolny weekend

Mój ostatni wolny weekend więc wybrałam się w rodzinne strony.

Pech chciał że złożyło się kilka uroczystości i musiałam się troszeczkę wykosztować.

Ale czego nie robi się dla rodziny i najlepszej przyjaciółki:)

Mogę pokazać tylko prezent dla babci

Ostatni tydzień chorowałam więc nawet mi igła z rąk wypadała.

Dlatego jestem w tyle z haftem...:( Jedyne co udało mi się zrobić to dwa maleńkie hafciki

Oprócz tego doszła mi przesyłka od Pani Beatki

Zamówiłam tylko trzy czerwone włóczki a w prezencie dostałam druty, serdecznie dziękuje:)

Na razie nie wiem co z nich powstanie bo mam masę pomysłów.

Na koniec dodam ze u mnie wiosna na parapecie!!!

P.S. Dziękuje wszystkim za miłe komentarze:)

Morskie klimaty

W tym tygodniu dalsza cześć haftów świątecznych:

Niestety teraz jeszcze mniej będzie czasu na haftowanie.

Otóż właśnie wczoraj odezwali się do mnie w sprawie pracy.

Tak. Postanowiłam wziąć się za siebie i pracować w weekendy.

Co prawda to tylko pół etatu ale zawsze gotówka wpłynie:)

Ostatnio byłam na zakupach zbliża się wiele uroczystości w mojej rodzinie.

W końcu mój dziadziunio dostanie termofor:

Przy okazji zakupiłam parę rzeczy i skończyłam mój projekt:

Otóż to jest album na ścianę gdyby ktoś nie wiedział na pewno wstawię

 zdjęcie kiedy już zawiśnie na ścianie wraz ze zdjęciami.

A oto niespodzianka jaką ujrzałam po powrocie do domu:

Cóż akurat wszystko się przyda:)

Pozdrawiam cieplutko:)

Świątecznie

Kolejne świąteczne hafciki powstały.

Wczoraj skończyłam Mikołaja

A już dzisiaj powstał maleńki hafcik

W sumie powstało już pięć hafcików na kartki świąteczne. 

Potrzebuje jeszcze czasu i wzorów na przynajmniej 3.

Nie mam pewności czy zdążę do świąt z zaplanowanymi pracami. 

Ale zawsze mam możliwość oprawienia moich obrazków leżących i czekających na ramki.

Także dzisiaj dzielę się z wami moimi niewielkimi postępami w hafcie ze względu an ciągły brak czasu.

I życzę wam miłego świętowania i dużo odpoczynku (haftowania) w dniu 11 listopada:)

Niedzielny klimat

W reszcie za oknem trochę słońca:)

Mikołaj ciągle w trakcie tworzenia. Czasu niewiele by poświęcić na haft.

 Dla mnie doba mogłaby trwać 48 godzin może wtedy bym zdążyła wszystko zrobić,

Wczoraj wybrałam się na zakupy i w me ręce wpadły dwie nowości:

Gazeta "Szydełkowanie jest proste:

Od dawna planowałam nauczyć się szydełkowania ale dla mnie to wciąż czarna magia.

Może uda mi się przełamać pierwsze lody.

I wreszcie sprowadzili w mojej pasmanterii złotą nitkę na którą już czekałam od tygodnia.

Pozdrawiam wszystkich słonecznie:)

Nieplanowane wolne

Ukończona kolejna choinka:

Nastepnym haftem jest Mikołaj, który już się tworzy powoli.

Niestety dzisiaj moje plany pokrzyżował mój jakże ważny gość.

Mój chrześniaczek rośnie w zawrotnym tempie

Zdjęcie z serii "Mam humory i nie będę pozował".

A wieczór spędzam z mężczyzną moim, pizzą i filmami:)

Pozdrawiam was serdecznie:)

Candy

Biorę udział w Candy u Poplątanej zapraszam serdecznie:)

http://morisonek.blogspot.com/2013/11/candy-u-poplatanej.html 

Listopadowo

Na dzień dzisiejszy stan lokomotywy. Dużych postępów nie ma.

Zaczęłam trochę wzorków świątecznych . Oto efekty:

Niestety czas nie jest dla mnie łaskawy w czasie tego długiego weekendu. 

Cmentarze, groby zmuszają do refleksji. Mój kotek chcąc okazać swoją wielką miłość. władował mi się wczoraj do łóżka. Rano obudziłam się na samym brzegu. A oto pokazuje wam pozycje snu mojego kotka czyli "Zając jak najwięcej miejsca"

I połowa łóżka zajęta:)

Pozdrawiam was świątecznie:)

Początki

Oto co dzieje się w moim dzbanuszku po dwóch tygodniach

A to już początki lokomotywy

Wiem że zdjęcia kiepskiej jakości ale robione wieczorem.

Pozdrawiam hafciarsko:)

Całkiem niedawno przyszedł na świat Mały Filipek. 

Teraz jako najlepsza ciocia zostałam zobligowana do wyhaftowania czegoś dla słodkiego malca.

Wybór padł na kolorową lokomotywę z "Igłą Malowane" z kwietnia.

Dzisiaj rozpoczęłam haft i ostro ruszam do przodu!

W szafie

To co ostatnio zostało stworzone a jeszcze ukryte siedzi w szafie.

 Prace czekają do wypłaty aby dostać swą ramkę.

Owoce, które już kilka dobrych miesięcy czekają na oprawienie i wyjechanie do mamy.

Jajko wyhaftowane bardzo dawno temu.

Ukończone niedawno tulipany na zamówienie mamy.

A to ostatni mały nabytek. W moim sklepie mulinowym za kilka złotych 

udało mi się zdobyć takie maleństwo wraz z muliną.

Pozdrawiam,

Kinga

A oto niektóre z moich  starych prac, które już znalazły właścicieli.

Nowe miejsce

Nowe miejsce dla mojego starego bloga. Nowe prace już skończone czekają do oprawy. Haft krzyżykowy- to co zapełnia mój wolny czas.